Kuriozum
cudowna osobowość
olśniewająca powierzchowność
bogate wnętrze
czyste serce
stoisz obok w cieniu
czujesz wewnętrzny mrok
ona rozjaśnia każde miejsce
jak latarnia
uszczęśliwia jak długo oczekiwany
nadjeżdżający pociąg
budzi jak wschodzące słońce
wkracza w twój mrok
czyni ze ciemność cofa się
niczym rolowany zwój
otwierasz wtedy drzwi do serca
zapalasz światło
bez żadnej zasłony
żadnych miraży
i błyszczysz jak jutrzenki blask
zarażony jej miłością
Komentarze (33)
:) pięknie.
Pozdrawiam.
Myślę, że dla tej prawdziwej, którą serce rozpozna-
nie ma ram, ona skruszy każdy mur.
Pięknie. Nie można inaczej. Miłość to jest wielkie M.
Tak ma być. Pozdrawiam.
Wyjątki bywają...
Pozdrawiam serdecznie...
Bardzo mi się podoba :) serdecznie pozdrawiam
Za piekne zeby bylo możliwe
:)
Pozdrawiam serdecznie
Tak sobie myślę, że takich ideałów nie ma, ale jeśli
się mylę, to tym lepiej.
A widzę teraz, że to postać książkowa... No cóż na
filmach i w książkach wszystko jest możliwe, tak poza
tym wydaje mi się, że jest tutaj ironia, a ja powiem
tak nie ma ideałów, ale każdy ma swoje dobre i złe
strony również, dobrze, jeśli dąży, by tych złych było
mniej.
Pozdrawiam, wiersz ciekawy.
Magia swiatla roswietla droge milosci..❤
Ładny wiersz, ale te 4 punkty w czterech pierwszych
wersach jednocześnie to bardzo rzadkie połączenie.
Pozdrawiam
Valanthil-to nie guru to bohater ostatnio przeczytanej
przeze mnie książki...ale tacy to tylko w książkach:))
* pozdrawiam ciepło.
Tak, to jest miłość, która wszystko rozświetla, z
podobaniem przeczytałem.
Nie ma mowy o mroku, gdy w sercu zagości miłość. Tu
właśnie, chyba tak jest - jasno, świeżo - "ciemność
się cofa" - ładny wiersz.
Do męskiego serca nie potrzeba wymyślnych kluczy.
Wystarczy błysk uczucia i iskierka ciepła z drugiego
serca. Niewiele.
Miłego wieczoru :):)
Jakiś guru?