Tyle mam...
Tyle mam ciepłych słów dla Ciebie,
dotyk ich poczuj w nocnych szmerach
w najsłodszych barwach, kształtach
jasnych
- ulotność światła do nich zbieram.
Rozsmakowując moment chwili
preludium chętnie zagram zmysłom
- muzyką świerszczy, szumem wiatru
zaklętą w kadrze ciepłą iskrą,
by rozmarzone dnia zakątki,
kwantem ze słońca sercu dzwoniąc,
przetrwały chłody, mroki zimy
konserwowane wiosny wonią.
autor
Maryla
Dodano: 2009-01-31 08:46:23
Ten wiersz przeczytano 982 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Bardzo mile przebudzenie, zeby tak codziennie ktos
budzil
Jezeli na dworzu jest smutno i zimowo to warto zajrzec
do Ciebie Maryla tu jest zawsze cieplo i wiosennie.
...i tyle ciepła rozdajesz...promieniuje z każdego
Twojego słowa Marylko. Dzięki.
hmm... cieple słowa dodają człowiekowi sil ...ładne
strofy
Tyle ciepłych słów, że można rozsmakować się w
czułośći. Ładny wiersz.
I niech przetrwają lata cale, miłość to szczęście
niebywale. A jeszcze tak pięknie podane poezją.
Ciepłe, miłe słowa wypowiadane przez kobietę zawsze
mnie rozczulają. Teraz gdy czytam wiersz też.
przydałyby mi się dzisiaj takie ciepłe słowa, ślicznie
napisane
Piękna, prawdziwa poezja
miło coś takiego przeczytać na dzień dobry. pozdrawiam
Masz tak wiele piękna i dobroci, które czule
pielęgnujesz, by przetrwały trudne chwile... Piękny
wiersz... można się rozmarzyć... :)
Lekkość, zwiewność, zmysłów muśnięcie... Jak Ty to
robisz?!
Piękny...jak dla mnie taki ciepły tęskny powiew
miłości.Zgrabnie napisany.