Kwiat paproci
Pogodna noc letnia.
Nagle coś się złoci.
To w gęstwinie leśnej
wyrósł kwiat paproci.
Daje wielkie szczęście,
kwitnie tylko raz.
Dziewczyna i chłopak
poszli za nim w las.
Wędrowali długo.
Księżyc lśnił na niebie.
Nagle w jego blasku
zobaczyli siebie.
Pogrążeni całkiem
w swej miłości świecie
zapomnieli wkrótce
o niezwykłym kwiecie.
Czułe pocałunki,
jedność dusz i ciał.
Przekwitł kwiat paproci,
lecz im szczęście dał.
Kalina Beluch
autor
kalina
Dodano: 2010-08-12 08:28:26
Ten wiersz przeczytano 988 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
jaka piękna baśń :-) aż się cieplej robi na sercu :-)
Ponieważ mało, dzisiaj pod rymowanymi tylko
będę..Fajna opowieść, choć małe "ale"..mieszanie rymów
jednozgłoskowych z wielo..Przez to sylaba mniej i rytm
kujeje..Może gdyby na przemian..6-5-6-5.. M.
słodziutki jak cukiereczek ten wierszyk. :)
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam