kwiaty w domu
Na przekór mojej do kwiatów miłości
Żaden w mym domu długo nie gościł.
Dostałam ostatnio piękne ozdobne drzewo
Chodzę,głaszczę,mówię do niego,podlewam.
Moja troskliwa opieka na nic się zdała
Z dużego drzewa miniaturka pnia została.
Wszystkie moje kwiaty w popiół się
zmieniają
To nie moja wina że tak łatwo się
poddają!
Acz w hodowli kwiatów tak mi się wydaje?
Mój talent od kanonów pielęgnacji daleko
odstaje.
Komentarze (5)
Tak to z kwiatami bywa że kwitnie, rośnie
potem przekwita, maleje w miniaturę żałośnie, a kiedy
się go nie pielęgnuje
usycha, pozostaje wrak, jak w wspomnianym wierszu
pniak.
Kupuj aż do skutku..;) w końcu któraś roślina będzie
chciała żyć w Twoim domu:)
+
Nie przejmuj się, u mojego kolegi nawet sztuczne
kwiaty uschły ;)
Roślinki czasem więdną bez powodu , kup nowe .
Wymagają uczucia i wilgoci a nie talentu . Należy
ciągle próbować ...:)
Kwiaty tak jak ludzie, pięknie się rozwijają , gdy ich
nic nie nudzi.