Labilność uczuć
Jeszcze rozmawiam z tobą o sprawach ważnych
i błahych,
jeszcze się śmieję, kiedy żartujesz,
jeszcze pozwalam,
byś dłoń pochwycił, do ust przytulił,
patrząc z czułością
Niby wciąż jestem, a jednak chyba z wolna
odchodzę.
Jeszcze cię słucham, czasami nawet biorę za
prawdę
wszystkie androny i obietnice pisane
palcem
na piasku mokrym trochę od deszczu i od łez
trochę.
Jeszcze jesienią świat wiosennieje, gdy
mówisz "kocham".
I zapominam, że dla nas wcale nie ma
przyszłości,
marzę, planuję, śnię chociaż nie śpię, a
rzeczy proste
cenię najwięcej, jakby to były prawdziwe
cuda.
Jeszcze próbuję znów wierzyć w miłość.
Wszystko jest złudą.
Komentarze (49)
Życiowo mądrze .
Pozdrawiam:)
Smutny wiersz, może się odwróci na lepsze, ta miłość
chwiejna, niepewna. uŚCISKI aNIU, CUDOWNYCH SNÓW-:)
capsloock oszalał, taki labilny się zrobił)))
Lubimy mieć złudzenia, idealizować fakty, taka już
natura człowieka, że kocha i czeka ...
Piękny wiersz o uczuciu,które jeszcze się tli...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry przekaz wiersza.
Nie ma co ratować takiej miłości kiedy każde słowo
jedynie nas złości... Pozdrawiam serdecznie
Nadal jeszcze Twoja szczoteczka w kubku uwiera.
Ciagle biorę Cię pod uwagę krojąc szarlotkę
I jak znam siebie to pewnie jeszcze nieraz
Przez Twoje kapcie zrobię wywrotkę
Pozdrawiam ;) Twój wiersz mnie poruszył temat bliski
sercu
Piękny przekaz Aniu. Zawsze chcemy trzymać się
szczęścia i miłości. A może się zmieni. Pozdrawiam
serdecznie.
Domyślam się Aniu, jak trudno żyć rozerwana między
miłością a złudą. Lęk przed samotnością rozrywa
głowę.Życzę Tobie Aniu byś poznała miłość w innym
wymiarze może łatwiej jest wówczas podejmować decyzje.
Pozdrawiam serdecznie życzę jeszcze raz szczęśliwego
dla Ciebie rozwiązania trudnej sytuacji. Miłej nocy.
przeczytałam ten piękny choć smutny wiersz i myślę
sobie ile można trwać w ułudzie, czy nie szkoda życia
a tak z drugiej strony być może odwrócą się karty i
zawita ta co uskrzydla - cieplutko pozdrawiam:)
...jednak nim w gramie danej ułudy
znajdziesz choć cień zdrowej ciszy,
wyczaruj dla niej ramkę
i utwórz kard wspomnień uroczej kliszy...
pozdrawiam Aniu:))
Bardzo prawdziwe i szczere. Jedni tracą z czasem i
przy bliższym poznawaniu, rozczarowują i jej uczucie
gaśnie, inni nie. Życie.
Zbyt długo nie jest dobrze trwać w ułudzie, prawdziwe
uczucie musi być z obu stron, inaczej będzie bolało, a
miłość dobrze, gdy daje radość, nie ból.
Co do rzeczy japrostszych, to faktycznie one są
najcenniejsze.
Podoba mi się ten życiowy wiersz Aniu.
Dobrego wieczoru życzę :)
Zwiędły już kwiaty, płatki opadły,
zawirowały między ścianami dwie obłe zadry.
Pozdrawiam Anno, sytuacja jakich wiele.
nie chciałabym się znaleźć w położeniu peelki.
smutny wiersz,zawsze może nastąpić zwrot,,pozdrawiam