W labiryntach
Drogi Wiktorze - rzuciła z wiersza.
Pomóż mi proszę znaleźć naszyjnik.
Zaplątał mi się gdzieś w Twoich wersach,
Czytałam liryk, a on gdzieś znikł mi.
Pomóż odnaleźć, bo w labiryntach
myśli ukrytych między pauzami,
zgubiłam drogę, każda jest nie ta.
Najlepiej przecież warsztat ci znany.
Chodzę i chodzę, nigdzie go nie ma,
klejnot pamiątkę ważną stanowi.
Gdybyś coś wiedział na ważny temat,
uchyl - poeto - prawdy melonik.
autor
magda*
Dodano: 2017-09-25 11:02:11
Ten wiersz przeczytano 1082 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Czekamy na to uchylenie.
z przyjemnością pobłądziłam w tych labiryntach.....
miłego dzionka
Witaj. Jestes inna w swoich nowych odslonach wierszy
ale rownie urocza. Moc serdecznosci Magdo.
Jak dobrze, że piszesz...i to coraz lepiej...masz tyle
myśli ukrytych, niczym labirynt twórczy...
Pozdrawiam
/melonik prawdy/ cos takiego, dobre:)
Magdo - ciebie można tylko chwalić.
wiersz znakomity :)
Myślę, że co w sercu to na papierze zostanie
uwiecznione. A Anna ma rację, pięknie piszesz Magdo.
Serdeczności:-)
Pięknie piszesz!
Fajny wiersz.
Miłego dnia.
naszyjnik / znikł mi
Dla mnie, super rym :)
Oj znalazł, znalazł ten naszyjnik. Widać go przy
każdym Twoim wierszu. Nie bądż taka skromna. Miłego
całego tygodnia. Pozdrawiam...
Ładny, ale mam ale...Trochę niefortunne połączenie
rymu naszyjnik z znikł mi.
Pomyśl nad tym, bo raczej nie pasi. pzdr
Ładnie, kropkę na końcu pierwszego wersu zamieniłabym
na myślnik.
Pozdrawiam