o łączeniu znaczeń
...moim Kolegom Poetom, którzy cierpią, jak to Poeci;)
połącz nie-ważne w jedno słowo
i niech się teraz co chce dzieje
zaplataj warkocz z myśli marzeń
proszę spójrz w słońce
zbudź nadzieję
połącz nie-ważne by się stało
sensownym dźwiękiem - puka w okno
a szyba pęka wtedy w mgnieniach
i wchodzą biegną pieśnią skoczną
wszystkie plejady rosa dźwięki
aż im za ciasno tak się pchają
nie-ważne połącz przyjacielu
i w siebie patrz bo dni mijają
autor
cii_sza
Dodano: 2017-09-02 12:39:20
Ten wiersz przeczytano 1005 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
napisz coś dla koleżanek:)
bardzo Halinko:)
łącząc- zawsze zmienia się znaczenie (Punkt
odniesienia)
Dziekuje bardzo Grazynko. Miło, ze mnie odwiedzasz:)
Dzięki Amor:)
Januszku, ja tez już nie w poligrafii, nad czym
ubolewam. No cóż... życie układa się często
nieprzewidywalnie. Mam podobne wspomnienia, nic nie
dorówna Ratuszowej po pracy:)
Bo z rzeczy pozornie nieważnych ten świat się składa,
z nich poeci potrafią wyczarować piękną bajkę, gdy
piszą o prozie życia jak o czymś wielkiej wagi,
nadając jej rangi,
swoją drogą, ja wierszokletka też kiedyś napisałam coś
na podobny temat 'nieważne jak, byle do przodu,
nieważne z kim byleby był młody"...
Wiem, że to była ironia, jest ten wiersz na portalu,
na którym przestałam bywać i teraz mi się
przypomniało, że go napisałam:)
A tak poza tym, to warto zaplatać warkocz marzeń i
łączyć te niby nieważne sprawy ze sobą, by życie czuć,
że nie przecieka między palcami...
Podoba mi się wiersz, nawet bardzo, z pewnością jest
dobrze i ciekawie napisany.
Miłego dnia Halinko życzę.
Bardzo sympatyczne, pozdrawiam.
ps.
u drukarzy warszawskich? Nie wiem.
to stare dzieje:
"Tamka 3"
a po pracy "u kowala"* nad Wisłą...
bez "śledzika", ale przy: boczku z cebulą
/nigdy odtąt lepszego już nie jadłem/
czasy fajne, ale COŚ nie wyszło...
na wieś, na Warmię trafiłem redbullem...
w m(nie)j-ważną przyszłość
catlerone, czyli Rycerzu mój ukochany:) odbiór
bedzie:))))
Jesteś mądrym uczniem, inteligentnym:)
Pa, Twoja Shina;)
Mgielko, Leonie - kłaniam się:)
Bardzo mi się :-)
Próba podjęcia filozofii słowa wierszem - oj kruchy to
lód i głęboka woda. Jak na pierwszy raz podoba mi się,
napisane sensownie, zaczęłaś od podstaw (związek
twierdzenia/negacji), a to jedyny możliwy początek.
(czy coś pokręciłem czy nie to i tak wiadomo,
że mam skłonności do bycia mądrym na siłę - bez
autorytarnego odbioru, proszę:) Miłego dnia
albo zamienić nie-ważne na mniej ważne
i cieszyć się każdą chwilą
poprawiłam Małgosiu:)
Dziekuję:)
pa, pa:)
Ne, mój drogi:)a dlaczego, odpisuję pod Twoim
wierszem.
Halinka, czy podejmujesz moje wyzwanie??? Tai o
toschi,
o sumo, o ushi gari de ippon :)))
Połączenie znaczeń powoduje
ich zmianę. Razem znaczą zupełnie inaczej, niż wtedy,
kiedy istnieją sobie osobno. Czasem in minus, a kiedy
indziej, diametralnie odwrotnie.
Nie wiem, z tą nadzieją - może "odgrzej"? Sama wiesz
najlepiej.
Ściskam i dzięki za porcję optymizmu.