łamane okowy serca
Przyszedł
tak zwyczajnie
nie patrząc w oczy
nieśmiało
ale był,
zrobił krok
w moją stronę
miło.
Może.. może..
może jeszcze raz wróci?
bo przy nim
tak.. bezpiecznie..?
autor
samotnosc-w-sieci
Dodano: 2008-01-17 22:33:59
Ten wiersz przeczytano 388 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piękny mądraliński wiersz. Dotyka bez dotyku. Wzrusza
bez zaangażowania.