Lament
moje Oko! za czym tak mocno płaczesz?
co Cię doprowadziło do słonych łez?
moje Oko! czego pragniesz! co chcesz?
"Tam w dolinie rośnie czarny bez..."
moje Oko! za kim tak wiernie szlochasz?
co Cię gnębi? co Cię stale w duszy
trapi?
może kogoś daleko, skrycie kochasz?
"Czy to ten bez Cię tak non-stop
wabi?..."
moje Oko! dość już tych łez slonych!
dość już tego żalu! i lamentu!
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
dość już załzawionych oczu mych!
i wylewanych na próżno kropli atramentu!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.