Lament pacjenta
Panie doktor, pan poradzi
Gdyż ja sam nic nie zaradzę
Wszędzie słyszę tabun słów
Tabun słów jak stado krów
Zewsząd słowa słyszę wszelkie
I z tym mam problemy wielkie
Ucho moje nie pomierzy...
Dla przykładu?
Bersalierzy!
Lub ktoś mówi – con amore!
Ja polskie wyrazy wolę.
Wszyscy mówią, a nikt nie wie
Memorandum? Eleuterie?
Czy karapaks? Czy nãstika?
Ja nic nie wiem i mam bzika
Pappataci czy papista?
Któż z tych słów teraz korzysta?
Po co one? Nie wiem tego
Taka moda? Takie ego?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.