Lament sroki
Dziś czuję się niedopieszczona,
nikt nawet mnie pogłaskać nie chce.
Sroce wypadłam spod ogona,
przez to gówniane piszę wiersze.
A gdyby to był ogon orła,
poszybowałabym w obłokach
i wtedy bym nareszcie mogła
popatrzeć na ten świat z wysoka.
Komentarze (46)
Ależ sroki to bardzo inteligentne ssaki, jako jedyne
spoza gromady ssaków potrafią swoje odbicie rozpoznać
w lustrze. A orzeł, co on może no - mięśniak taki i
tyle. Pozdrawiam :) Oj, umiesz krzemanko rozbawić :)
Hehe rozbawiłaś mnie krzemanko . A sroczki mają ładne
oczka :)
Ależ napisałaś ciekawie i tak prosty sprawdzian
wiersza, jak rymy, zdałaś na pięć - wszystkie na inną
część mowy. Miłej nocki. :)
Fajnie jak zwykle.Pozdrawiam serdecznie.
Spod orlego ogona lepsze?:-) :-) :-) :-)
"... pogłaskać mnie nie chce
wypadłam sroce spod ogona
gówniane przez to piszę wiersze..."
Mam wrażenie że coś się zmienia. Język ludu!?
Ty?
:-) :-) :-) :-)
Brawo
Piękny wiersz a sroce spod ogona nie wypadłaś.
:))
Znajdź gdzieś sroczko piórko złote na ogonek a
polecisz ze śpiewaniem
jak skowronek.
oj, chyba masz dziś doła Krzemanko...albo "TE" dni...i
zdejmij z siebie tę szatę Duszka i pokaż swój
prawdziwy awatar to Cię pogłaskam...
Twoje wiersze krzemanko są bardzo...przemyślane ale
nigdy gówniane :) pozdrawiam
dobrze, że ta sroka, traktuje chandrę z przymrużeniem
oka ;-)
lekko z humorkiem - pozdrawiam
dobre, z z poczuciem humoru:):)
Gdyby to był nawet ogon orła, to bez pogłaskania nie
byłoby nastroju do pisania dobrych wierszy. Pozdrawiam
serdecznie.:)
W całości "podepnę się" pod komentarz aranka, bo
wyraża mądrość ponadczasową:)))
Dobry wiersz Krzemanko i takiego dnia Ci życzę -
dobrego:))
Podejrzewam, a nawet wiem na pewno, i sroka i orzeł
mają to samo pod ogonem, różnią się upierzeniem i
rozmiarem skrzydeł:) Orły są piękne a sroki urocze i
bardziej towarzyskie od orłów:))
A Twój wiersz Krzemanko bardzo
fajny, wesoły super!!!
Miłego dnia:)