LAMPA
Na słupie w ciemną noc
Świeci samotnie lampa
Pośród plejady gwiazd
Ćmy towarzyszki nocy
Czasem ją odwiedzają
I nowinki ze świata
Jej opowiadają!
Smutno wisi tak od lat
I wiele widzi
Co się na jej ulicy dzieje
I czasem wolałaby zgasnąć
Żeby nie widzieć
Stłuczek bijatyk
Pijaństwa i wrzasków
Lecz nadzieję ma
Bo czasem pomocna bywa
Gdy ktoś zmęczony po pracy
Po ciemku do domu goni
Widziała już wiele
I mogłaby spisać wiele
Gdyby tylko lampą nie była
Lecz Dziejem
Komentarze (1)
ładnie zgrabnie napisany