Larimar
Dla Patrycji i Steffena
Powróćmy kochany,do Dominikany
na chwilkę, albo dwie.
Tam gdzie raj na ziemi jest.
Każdy dzień był na jawie
wyśnionym snem.
Noce gorące na plaży pod gwiazdami.
Czasu szkoda było na sen.
Marzeniami zaczynał sie każdy dzień.
Rankiem pływaliśmy z delfinami.
Słońce tuliło się do naszych ciał.
Cały świat tańczył razem z nami.
To był prawdziwy nasz raj.
Powróćmy tam jeszcze na chwilkę,
zanim przeszłość zatrzaśnie
za nami drzwi.
Zanim w świat wyruszymy
szukać nowych marzeń,
nowe wyśnimy sny.
Na pamiątke pozostały
albumy pełne zdjęć
i błękitny kamyk mały Larimar.
To nie ja tam byłam,
nie ja ten sen wyśniłam.
Ja tylko o nim usłyszałam.
W wierszu go schowałam.
Komentarze (37)
ładnie, malowniczo, pozdrawiam majowo
romantycznie, ciepło:)
marzenia są do spełniania :)
Rozmarzony wiersz
Wszystkim bardzo dziekuje i serdecznie pozdrawiam.
Obejrzałam na zdjęciu unikat, jakim jest larimar.
Szkoda, że Ciebie tam nie było, ale wiersz przybliżył
do miejsca, gdzie miłość promieniała. Podrawiam :)
A nuż los się do Ciebie uśmiechnie. Na ziemi jest tyle
pięknych miejsc i tyle miejsca pod słońcem, że
wystarczy dla każdego.
Pozdrawiam pięknie paa
Ładnie, romantycznie,myślałam,że to Twoje
wspomnienia,lecz okazuje się,że
nie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny sen :o)
romantycznie i ciepło, pozdrawiam
Ech Dominikana.
Życzę Ci abyś kiedyś naprawdę
tam zawitała. Wiersz ładnie
i obrazowo napisany.
Pozdrawiam
Ladny pogodny wiersz pozdrawiam
Ladny pogodny wiersz pozdrawiam
Pięknie Usłyszałaś i ładnie opisałaś. Pozdrawiam.
Takich chwil się nie zapomina. One wraz z miłością
pozostają wspomnieniem na zawsze. Ładny wiersz.
Pozdrawiam:)