las żyć
tamte dni zasłonięte mrokiem
obrazy przyprószone makabrycznym
widokiem
jedno światło w tunelu
wystające zza zakrętu
odchodzące w dal...
w ziemię został wbity pal
przesłonił kolorowy świat
zwiędł ostatni kwiat
nie potrafimy go wskrzesić
możemy się tylko modlić
by chłód zła nie zabrał nas
by oszczędził pełen istnień las...
las w którym każde drzewo ozanacza życie
które od cudownie zdradliwego wiatru
poznaje ukojenie...
śmierci objawienie
spokojne zaśnięcie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.