Latający z szabelkami ( nie...
Urodziłem się dwa lata przed rozpoczęciem wojny-dziecinny koszmar
Smak chleba nie ukrywa się w chlebie i nie
istnieje tylko dla siebie,
ale dopiero w ustach rodzi swoja
wspaniałość
Chleb we wszystkich zakątkach globu jest
jedynym
ze przed spożyciem znaczony jest krzyżem
Może dziś tego mówić nie wypada, słowo
zachodzi chłodem
byłem wojennym dzieckiem, ten czas morzył
mnie głodem
Refleksja na mnie nachodzi, jakieś
obrzydłe koszmary
Ukraina , mali wzrostem polscy polityczni
krzykacze
oby żaden prawdziwy Polak wojny mi nie
wykracze
Autor:slonzok
autor
slonzok
Dodano: 2014-08-27 05:49:03
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Mój ojciec po powrocie z Syberii powiedział" dbaj o
każdą okruszynę ona może się jeszcze przydać"
Pozdrawiam.
Szacunku do chleba nauczyła mnie Babcia,która wojnę
przeżyła jako młoda dziewczyna.Bardzo ładna
refleksja.Pozdrawiam:)
Szanujmy chleb, inni go nie maja...
Bolesławie dzisiaj nas raczysz patriotycznym słowem
pozdrawiam
pozdrawiam serdecznie:)
politycy mówiąc o Ukrainie zdobywają pozycje w
historii a jak coś się stanie to oni sobie poradzą
Oby nie Bolesławie. Miłego dnia
nie jeden chleb całuje
inny wyrzuca w:)