Le Grand Mogol
cześć projektanci! krojczy! szwacze!
dajcie lampasy i wyłogi
lepiej wyglądam? już inaczej?
nieście sutanny, płaszcze, togi
mundur mi dajcie, który mistrzem?
fiolety, srebro i diamenty
niech się wystroję! o! jak błyszczę!
wszystko zakryjcie, a ze szczętem
zakryjcie ciało słabe, miękkie
zakryjcie duszy czarnej pustkę
niech mnie nie widzą, ja też nie chcę
widzieć nic ponad złudę luster
wasze zasługi całe wieki
warte są złota każdej wagi
bo przecież gdyby was zabrakło
nie sam król jeden – byłby nagi
Komentarze (18)
O wartości człowieka nie świadczy ubiór i wygląd
zewnętrzny. Ciekawie skrojony wiersz.
Pozdrawiam
Pięknu hold dla tych wyjątkowych osób:)
Jak to mówią: jak cie widzą tak cię piszą:)
Pozdrawiam.
Marek
Ale z drugiej strony to nie szata zdobi człowieka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Rewelka, od tytułu po puentę. Pozdrawiam :)
Większość z nas woli pozory. Świetny wiersz.
Ciekawy. Dzięki tym co, kreują modę, szyją nie musimy
po ulicach chodzić jak po plaży.
Pozdrawiam
Wszystko zrobią małe chińskie rączki?
Wielki potencjał posiadają Ci wszyscy, co tworzą i ci,
co w tym chodzą;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Interesujący tekst. Na tak... i na głos.
Miłego.
;)
Super!
Czyta się wykroiście!
Pozdrawiam :)
a Przymierzalnia jakże dyskretna
bardziej niżeli niejeden spowiednik
zamyka usta i wiecznie milczy
cieszy się jednak gdy nie jest pusta
Witaj Igi:)
No świetnie się czyta,jakby dla mnie fraszka z zacną
puentą:)
Pozdrawiam:)
Świetne! :))
Bardzo ładnie skrojony :)
Witaj.
Podoba się bardzo przekaz wiersza i Puenta, bardzo
wymowna.:)
Pozdrawiam serdecznie.,:)
Bardzo płynny tekst o trwałej modzie, na zakrywanie
tego co "słabe, miękkie", a czasami podłe. Odbieram w
klimacie ironicznym. Miłego dnia:)