LECĘ....
Lecę wśród gwiazd nocą
me skrzydła trzepoczą,
Lecę wśród drzew drogą do nieba,
o czymś zapomnieć w końcu trzeba,
O smutkach ranach tego świata,
ktoś by powiedział "a on sobie tylko
lata".
Marzenia niosą mnie w górę,
oblatuje dookoła jedną chmurę,
robię w niej małą dziurę,
piszę "tu byłem"!
I tę chmurę zdobyłem!
Zachaczam o jakiś czubek drzewa,
którym wiatr powiewa,
Na wszystkie strony świata,
w którym właśnie latam...
Czas skończyć miłe latanie,
bo ktoś mnie woła na śniadanie...
Która to godzina pytam,
i zębami z zimna zgrzytam,
siódma tak wcześnie?!
A ja dopiero co jadłem czereśnie w
chmurach.....
Więc kończę to pisanie bo czeka na mnie
śniadanie.....
Wierszyk na poprawę nastrojów Spróbujcie też po latać to "działa"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.