legendarny czas.
Wiatr z morza rozwinął się przez moją
duszę
z gwiżdźącym dźwiękiem .
Fale przywarły do serca tworząc płynący
impuls
z marzeń i pasji.
Zapach morza, daleki ciężki,wilgotny w
nieskończoności.
Zapach trawy świeży, zielony i bujny.
Czuły czas, miłość, nadzieja, gdzie łączy
morze
z trawą.
Żartują sobie we mnie wspomnienia
nostalgicznie .
Wolałabym zostać między morzem a trawą,
gdzie niebieski i zielony, gdzie ty jesteś
nadzieją i pasją.
Gdzieś gdzie balans ,
miłość i marzenia zjednoczone .
Komentarze (13)
Bardzo ciekawie i przemyślanie, pozdrawiam póki na to
czas :)
Mądrze, refleksyjnie.
Pozdrawiam.
(...)Gdzieś gdzie balans,
miłość i marzenia zjednoczone.
Pozdrawiam ciepło, Mirabello.
poezja
Piękny wiersz!
trudno sie rozstać z ukochanym miejscem (z ukochaną
osobą)
Zatrzymałaś Mirabelko
Świetne metafory :)
Wirasz bardzo się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia życzę :)
jesteś wielką estetką słowa. Twój wiersz szumi i
pachnie pięknem. nie wszystko trzeba rozumieć, trzeba
się rozkoszować.
ślę uśmiechy :):):)
morzę się, że tylko morze pomóc może.
świetny wiersz.
Podoba mi się, treść pobudza wyobraźnię i sporo uczuć
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Witaj. Peelka szuka w swoim zwiazku tak potrzebnej
rownowagi, aby milosc stala sie taka jaka to sobie
wymarzyla, zycze jej aby odnalazla ten balans. Moc
serdecznosci Mirabellko.
piękny
:)