Lęki
Dopadły mnie harpie
życiową strawę odbierają
duszę rozszarpują na strzępy
gdzieżeś jest Jazonie?
zrzucona na dno Tartaru
już zawsze
będę skazana na męki?
Dopadły mnie harpie
życiową strawę odbierają
duszę rozszarpują na strzępy
gdzieżeś jest Jazonie?
zrzucona na dno Tartaru
już zawsze
będę skazana na męki?
Komentarze (38)
ładnie, acz smutno w odniesieniu do mitologii...nie
zawsze:) pozdrawiam świątecznie
Dopadają prawie każdego w róznych okresach życia.
Zdecydowanie trzeba z nimi podjąć walkę, chociaż ta
jest niełatwa.
Świetne metafory :) pozdrawiam serdecznie...
Ojej ale smutno:(
harpie nie są takie złe, dużo gorsze są syreny... a
Jazon, hmmm... pewnie wróci, jak to on, ale czy ten
sam...
dobry, ciekawy wiersz :-)
Może trzeba wyjść z cienia zadumy...
+ Pozdrawiam serdecznie
Oby były tylko chwilowe, to przejdą. Serdecznie
pozdrawiam.
oj tak smutno ale i ładnie Pozdrawiam:))
pierwszy śnieg jest cudny , jak pierwsza miłość,
pozdrawiam w nowym roku
Uśmiechnij się, u mnie właśnie zaczął padać gęsty
śnieg, ale ładnie...trzeba będzie orzełka odcisnąć w
śniegu, a co:-))
Smutna miniatura. Medea prosi o wybaczenie. Miłego
dnia.
Smutna miniatura. Medea prosi o wybaczenie. Miłego
dnia.
Zwątpienie, obawa i niepewność to stany które kumulują
lęk na który najlepszym antidotum jest tylko wiara w
lepsze jutro.
Miłego dnia, pozdrawiam paa
lęk, obawa całe życie nam towarzyszą,,,oby nie za
długo,,,miną i uśmiech powróci,,,,pozdrawiam cieplutko
może, pozdrawiam wszystkich