LEŃ
(Na podstawie wiersza J. Brzechwy „Leń”)
Wśród rządzących siedzi leń.
Nic nie robi cały dzień... .
- „Co??? Wypraszam to sobie!!!
Jak to? Ja nic nie robię???
A kto się bez przerwy ośmiesza?
Kto na porządnych psy wiesza?
A kto teczkami straszy?
Kto innym dmucha do kaszy?
A kto donosy tworzy?
A kto opozycji przyłoży?
A kto barany nauczył się strzyc?
To wszystko nazywa się nic???
Czy to nie ja już o świcie,
zaczynam podchody i rycie?
Czy mało głupoty jest we mnie,
by ludzie wciąż śmiali się ze mnie?
Gdy mieszam lub rzucam spojrzenie,
to jest nicnierobienie???
Wszak ja po naradach i wiecach,
trud cały ten noszę na plecach
i myślę z którą pochędorzyć
lub świnię przynajmniej podłożyć.
To ja jestem zbawcą narodu!
Czy wiesz ile trzeba zachodu,
by ryć zacząć znów tak co dnia?
Ten leń - to na pewno nie Jaaaa
!!!”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.