lenistwo
jutro zanim wstaną zorze
tyłek mocno wcisnę w łoże
się zagrzebię pod kołdrami
i pięcioma poduszkami
na to walnę dwie plandeki
i mój biały kocyk w ćwieki
prześcieradło i pierzynę
i się w kłębek mały zwinę
powiem wszystkim że mnie nie ma
niech się trzęsie cała ziemia
niech się wali niech się pali
nikt mnie z łoża nie wywali
Komentarze (9)
fajniutki!@!!
hehehhe, dziękuję wszystkim :)
Alboż to niejeden z nas marzy, by zaszyć się, lecz nie
esperalem, atoli w domowym zaciszu, i wieść tamże
żywot saski;-)
Bardzo lubię czytać te Twoje jajcarskie kawałki.
Buziaczki.
Nie zdrowo jest leniuchować
Super!
:-)
:))) a jak, czasami trzeba.
Cudownie, to lubię:))
+