Letnia noc
Umilkł wiatr nad doliną,
Na ziemię spokój spłynął.
Błyszczą gwiazdy, a dołem
Księżyc toczy się kołem.
Drzewom gałęzie srebrzy
I odbija się w Biebrzy.
Wysoko na drzewie słowik
Śpiewa coś księżycowi,
A świerszcze w całym parku
Cykają jak zegarki.
Lśni księżyc, jak wielki medal.
Pachnie maciejka, rezeda
I kaprifolium na płocie,
Zakwita kwiat paproci.
(Ale nie w lesie, kochani,
Lecz pod sukienką u Ani.)
Kwiat wabi śmiałków, a zatem
Ktoś znajdzie i zerwie ten kwiatek,
Z nim szczęście, co sprzyja śmiałym...
Na noc? Na życie całe?
Komentarze (16)
jastrz ... ja tai kwiat zerwałem 48 lat temu gdy
poznałem ją 22 lipca o godzinie 15 .55 i ta noc trwa
do dzisiaj ...Jadzia dziś 20.30 znów została poddana
zabiegowi ratującemu jej życie zabieg rwał trzy
godziny ale jest już w porządku a reszta w rękach Boga
bo lekarze w krótkim czasie ratują ją po raz drugi ...
wczoraj o godzinie 22 napisałem dla niej wiersz z
okazji naszej rocznicy na 22 go lipca ... jakże inny
od wczorajszego ...dobranoc przyjacielu ...