Leżąc na ziemi, patrząc na...
Leżałam na ziemi
Ze spodu chłód wywierał
Ziemia była twarda, wilgotna,
Ale mnie gorąc rozpierał
Było mi dobrze
Patrzyłam na obłoczki
Tak podobne do siebie
Wyciągające ku słońcu rączki
Ciekawe jak jest w niebie?
Pomyślałam…
Lecz w Podróż się tam nie wybierałam
Za bardzo życie ziemskie pokochałam
Było mi cudownie
Patrzyłam jak chmurki przesuwają się w
bok
A ty byłeś obok
I ani nie cierpiałam
Ani smutku nie zaznałam
Tylko się cudowną chwilą
napawałam…
Już teraz wiem, że cię pokochałam!
Komentarze (1)
Też często lubię patrzeć na obłoki, pisał nawet
pięknie o nich sam K. Baczyński, ach jak On pisał....
Miłego wieczoru życzę:)