Limeryki lekko odjechane 21
Pani Hanka z okolic Trzemeszna
Zawsze była wabiąca i grzeszna,
Lecz gdy setkę skończyła,
To ta grzeszność już była
Jednocześnie żałosna i śmieszna.
Jan – właściciel forda spod Fordonu
Wciąż spodziewał się armagedonu.
I sprawdziło się chłopu,
Bo gdy wracał z urlopu
Biedak wpadł swoim fordem do Donu.
Pana Piotra (mieszkańca Elbląga)
Panna Zosia szalenie pociąga,
Ale babsztyl to wredny,
Mówi: „Brzydki i biedny?
Toć to wszystkim zasadom urąga!”
Rzekła pani do pana spod Biecza:
„Każda słabość mi znana człowiecza,
A szczególnie wybryki,
Kiedy grzeszą języki...”
A pan dodał: „...gwary i narzecza”.
Kot pewien – dachowiec z Krakowa
Uparcie na myszy polował.
Wczoraj mysz zjadł,
A dzisiaj padł.
Mysz była zaś... komputerowa.
Panna Hania, która mieszka w
Skierniewicach
Sądzi, że jest salonowa wielka lwica,
No bo w zeszłym sezonie
Chłop się trafił w salonie
Obuwniczym, nie jak zwykle na ulicach.
Rzekł raz pewien starzec w Cieszynie:
„Kiedy już człowiek nie grzeszy, niech
Grzechu narzędzie
Choć sztywne będzie!”
Utwardził je więc w formalinie.
Komentarze (44)
Stopa to jest pewien układ sylab (od 2 do 4) tworzący
melodię wiersza. Sama słyszysz, że czasem wiersze mimo
równej liczby sylab "kuleją" a inne mimo nierównej
liczby płyną gładko. To dlatego, że niektóre sylaby są
akcentowane, a inne nie.
Weź np. pierwszy limeryk (sylaby akcentowane napisałem
dużymi a nieakcentowane małymi literami):
PAni HANka z oKOlic trzeMESZna
ZAWsze BYła waBIĄca i GRZESZna,
Lecz gdy SETkę skońCZYyła,
To ta GRZESZność już BYła
JEDnoCZEŚnie żaŁOSna i ŚMIESZna.
Czyli oznaczając sylabę nieakcentowaną s, a
akcentowaną S mamy układ:
Ss Ss sSs sSs
Ss Ss sSs sSs
ssSs sSs
ssSs sSs
Ss Ss sSs sSs
Odstępy wprowadziłem po to, by oddzielić stopy. I tak
woersze 1, 2 i 5 mają po dwie stopy Ss - czyli
trocheje, a potem też dwie sSs - czyli amfibrachy w
sumie 4 stopy.
Wiersze 3 i 4 są o dwie stopy krótsze i mają układ
ssSs sSs - czyli peon trzeci, amfibrach.
W poetyce polskiej przyjęło się, że stopa to układ
sylab z jedną sylabą akcentowaną. Jest to pewne (ale
niewielkie) uproszczenie.
Ja jestem nieukończony fizyk, a nie filolog, więc może
moje wyjaśnienia wydadzą Ci się nieco mętne. Ale
spróbuj wygooglać sobie hasło "stopa (metryka)" Myślę
że wiki, albo jakiś słownik terminów literackich
wyjaśnią to lepiej.
No właśnie Maćku i ja w swoich limerykach zastosowałam
ten bezpieczny schemat, ale też nie dają mi spokoju te
Michałowe gdzie różnica wynosi nawet do 5 zgłosek i
wcale nie chcę kruszyć kopii, tylko chcę ogarnąć temat
abym była pewna w tym co robię, gdybym też chciała
napisać odjechany limeryk :)))) i przy okazji nie
popełnić gafy :)
Od siebie dodam,że ,,najzgrabniejsze limeryki to te, w
których trzeci i czwarty wers mają od 2 do 3 zgłosek
mniej niż 1, 2 i 5 ale skoro to są limeryki odjechane
to ja bym kopii nie kruszył...
Przede wszystkim wyjaśnij mi co to jest stopa i jak ją
porównać do zgłoski czy stopa ma dwie zgłoski w sobie
czy ile, jak ja mam to ugryźć?
No i nadal nie rozumiem, bo wg mojego schematu dobre
masz tylko od 1 do 4, natomiast w 5,6 i 7 te krótsze
wersy są za krótkie w stosunku do dłuższych, jeśli
liczymy ilość zgłosek :))) Oczywiście Michał, żeby nie
było, że podważam poprawność u Ciebie, absolutnie nie,
ja tylko chcę zrozumieć jak daleko mogę sobie pozwolić
pisząc swoje...dlatego pytam Ciebie jako eksperta w
tym zakresie...
Dziękuję za odwiedziny.
JoViSkA - nigdy nie liczę sylab, tylko piszę na słuch,
więc zdarzają mi się odstępstwa. Po Twoim wpisie
policzyłem i wszystko jest OK. Sprawdź:
1 do 4 - 10, 10, 7, 7, 10;
5 - 9, 9, 4, 4, 9;
6 - 12, 12, 7, 7, 12;
7 - 9, 9, 5, 5, 9.
Mnie uczono że wersy krótsze mają mieć 1-2 stopy mniej
niż długie, a więc w sylabach to będzie od 2 (np.
jeden trochej) aż do ośmiu (np. dwa peony).
Limeryki w klimacie limerykowym:). Pozdrawiam
Wszystkie fajne, ostatni najbardziej mnie rozbawił,
ale wyjaśnij mi proszę, jakiego schematu co do budowy
limeryku się trzymasz, bo u Ciebie z tym różnie, a ja
znam tylko ten opis:
Wersy pierwszy, drugi i piąty mają tę samą liczbę
sylab (najczęściej między siedem a dziesięć).
Wersy trzeci i czwarty są krótsze od pozostałych i też
mają taką samą liczbę sylab (najczęściej między
pięć a siedem, w zależności od długości pozostałych
mogą być krótsze nie więcej i nie mniej niż o 2-3
zgłoski)
No i mam zagwozdkę, liczę na pomoc Michale :))
Pozdrawiam i głos zostawiam
Znakomite limeryki. Bardzo rozbawił
mnie ten nietypowy o kocie i myszy komputerowej.
Pozdrawiam serdecznie :)
A do Elbląga mam coś około 100 km.
Fajne.
Limeryki pierwsza klasa, wszystko tu jest od starca do
bobasa. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo przyjemne :)
Fajnie się czytało.
Pozdrawiam serdecznie Jastrzu:))
Piszę krótko,
bo niestety wzrok mi "siada"...
Limery że hej!!!Głos mój i szacun jest twój!!