Limeryki morskie
Marynarz, co pływał po Morzu Egejskim,
traktował swą łajbę jak tramwaj
podmiejski,
upychał na maksa,
bo nieduża taksa,
podróżnych bez powrotu na padoł
ziemski...
Zagłębił się w wodach Morza Kreteńskiego
nurek amator, lecz kalibru wielkiego,
chcąc spełnić marzenia,
oniemiał z wrażenia
- odkrył nieszczelność zbiornika
tlenowego...
Raz zagubił się na Morzu Trackim
nie wiedzieć czemu statek piracki,
wyłonił się bez flagi,
w oparach jakiejś magii,
bo tylko na twórców zasadzał macki...
Komentarze (32)
dziękuję :)
Świetne limeryki.
Bardzo je polubilam:)
Pozdrawiam cieplutko:)