Limeryki o samotnych...
Jan sygnalista ze wsi Borzęcin
Tak w donoszeniu już się rozkręcił
Że zdradził swego brata
Doniósł na jego swata
I teraz bimber samotnie pędzi
******************************
Pobożna panna w Kalnej mieszkała
Co dzień w kościele przesiadywała
Ksiądz chętnie ją spowiadał
Grzechy dokładnie badał
Wkrótce samotną matką została
autor
fatamorgana7
Dodano: 2017-11-04 09:37:22
Ten wiersz przeczytano 1512 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
Jastrz, Zofio, miło mi bardzo :)
Pozdrawiam serdecznie :)
:)fajnie jest przeczytać coś wesołego.Limeryki są
świetne. Pozdrawiam serdecznie.
A spowiednik (ten z Kalnej)
Ma też kościół filialny
Buduje jeszcze trzeci
Więc będzie więcej dzieci,
Bo ksiądz bardzo jest pronatalny.
Jakże mi miło Stumpy, że wróciłeś :)
Dariuszu, Mysia-ko, bardzo się cieszę z Waszych
uśmiechów :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Choć raz już tu byłem przeczytałem jeszcze raz z
przyjemnością, no i wrócił mi uśmiech. Dzięki. + i
Miłej niedzieli.
Świetne limeryki...rozbawiłaś.
Pozdrawiam :)
Super. Pozdrawiam.
Witam Zenku. Cieszę się, że rozweseliłam Cię od samego
rana :)
Miłej niedzieli :)
Można - można, rozweselić fajnymi limerykami
Pozdrawiam Serdecznie FAT...
Ziuko, bardzo dziekuję :*)
Dobrej nocy życzę :)
Świetne obydwa...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo Wam Kochani dziękuję :)
Remiku, Oksani, Olu, Babo Jago bardzo się cieszę, że
Wam się podoba.
Dobrej nocy życzę :)
Super limeryki.Pozdrawiam.:)
Limeryki z ironią i owszem najważniejsze, że na
wesoło;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Oj Fata, przednio zalimeryczyłaś hahahah...
Serdeczności Kochana:-)