Limeryki o zwierzętach
Pewien jesiotr w farmie żył pod
Astrachaniem
Tam jedynie składać jaja miał zadanie.
Raz pośród innych potraw
Przyrządzono jesiotra.
Dziś kawioru na tej farmie nie
dostaniesz.
Kiedyś tygrys bengalski z Kalkuty
Pragnął nosić na swych łapach buty.
Szewca zjadł na surowo,
Został mu tylko kowal,
Więc dziś tygrys ten chodzi podkuty.
Pewien motyl w Krakowie-Balicach
Lubił latać przy świetle księżyca,
Choć mówili mu, że
Może zmienić się w ćmę,
On się nocą majową zachwycał.
Raz kozica w Tatrzańskiej Łomnicy
Do swej córki (też pięknej kozicy)
Mówiła: Ty z daleka
Masz omijać człowieka
Jeśli nie chcesz skończyć na ulicy.
Jakiś żołnierz z miasteczka Brzeg Dolny
Dostał awans. Był marszałkiem polnym.
I było wiele krzyku,
Gdy na polnym koniku
Na wojenkę pojechał swawolny.
Komentarze (19)
Dobre.
Pozdrawiam
Świetne wszystkie - z preferencją oczywiscie
ostatniego - co zrozumiałe - zobacz mój awatar
Jastrzębiu hi hi)))
wszystkie fajne (a trzy ostatnie super!)
jak dla mnie kozica -pierwsze miejsce