Lipami
Wiersz w wersji oryginalnej...
lipami na początek się zachwycam
lecz ile można
upajać się samym zapachem
bo potem może nie być
już tak łatwo
i nawet słońce nie zdoła
nas uchronić
i nawet lato nie sypnie złotem
jak zawsze
a może to jest tylko tak na chwilę
może zapomnisz
może ja zapomnę
nim wokół wszystko zbrązowieje
nim ustaną ciepłe wiatry
możliwe że wszystko
będzie czekać
na nasz powrót
Jestem ciekawa co myślicie... bo mam też wersję poprawioną;-)
Komentarze (17)
Brać życie jak leci, bo czas wszystko zmienia, powroty
możliwe tylko we wspomnieniach!
Pozdrawiam!
Bardzo ładnie,refleksyjnie i z nadzieją.Pozdrawiam.