Lipiec
Pokropił łąkę kroplą deszczu,
zastukał cicho w trawy źdźbła
i wraz z orkiestrą polnych świerszczy
lipcową suitę cicho gra...
I trwałby długo lipca koncert,
pełen deszczowych, smutnych brzmień -
gdyby zza chmur nie wyszło słońce...
Zalśnił na nowo letni dzień!
Gliwice 14.07.2010 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-07-06 11:22:43
Ten wiersz przeczytano 1059 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Witaj, Aniu:)
Miło mi, że i dziś do mnie zawitałaś :)
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
pięknie,
życzę miłego dnia:)
Witaj Bereni.
Słońce, rozchmurzyło, lipiec z deszczowych dni.
Piękny wiersz, który żyje i oddycha, latem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Sławku, Kasiu, Marianie, Mariolko, Tomaszu, Kazimierzu
- pozdrawiam serdecznie i ślicznie dziękuję za
komentarze :) B.G.
Tylko podziwiać przyrodę lipcowa i koncert polnych
świerszczy, pięknie, pozdrawiam ciepło, miłego dnia.
Jaki piekny wiersz, zabieram go ze soba:)
Piękny namalowałaś obraz przyrody
w słuchałam się w koncert świerszczy...
Miłego dzionka Bereniko:)
Lipiec to miesiąc dawniej obfitujący w opady i burze,
zobaczymy jaki będzie w tym roku... Pozdrawiam Cie
Bereniko :)
Przyjemny wiersz ,pozdrawiam :)
Lekko powiewnie i cieplutko. Mi się podoba, zatem plus
się należy:))))