liść
Bo czymże ja jestem?
Liściem na wietrze!
Wietrze życia naszego.
I rzucony mogę być.
Pod krzaki przy alei.
Alei krętego życia.
Życia codziennego!
Rzucony w niepamięć.
Niepamięć ludzką.
Lub zabrany dziecka ręką.
Zasuszony w pamiętniku
Pamiętniku kartach
Ocalony ! Pamiętany!
autor
majek61
Dodano: 2008-06-11 00:52:44
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.