Liść
pożółkły stary liść
resztkami wątłych sił
jak przekwitnięta kiść
w uśpionym drzewie tkwił
za stary jestem już
by z wiatrem w walkę iść
lecz chociaż brak mi sił
do końca chcę tu być
nadbiegło stado chmur
stanęło
ucichł wiatr
zła kroplo tyś jest ból
rzekł liść i w ciemność spadł
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2018-10-20 14:08:01
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Dziadek Norbert - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam:)
Życie w listopadowym klimacie, a przecież jest jeszcze
kolorowo i słońce także ma coś do powiedzenia :)
Po przeczytaniu wiersza
poczułem się jego bohaterem.
Starość nie radość często się powiada,
gdy Biała Dama po cichu się skrada.
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego weekendu :)
Detka75 - dziękuję i pozdrawiam:)
jelonek - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam:)
Wzruszasz do łzy ostatniej. Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszasz do łzy ostatniej. Pozdrawiam serdecznie.
Ciemność i strach...