Liście
Pierwszy liść...
Wiatr popycha w stronę zabudowań...
Drugi liść...
Odbija się o ziemie...
I leci ku górze...
Trzeci liść...
Wpada prosto w kałuże...
Chwile potem zdeptuję go dziecko...
Małymi kolorowymi kaloszami...
autor
nadwrażliwa
Dodano: 2004-10-30 11:07:09
Ten wiersz przeczytano 601 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.