list
zmysły drażnione
zapachem papieru
na którym zdania
z wyblakłego atramentu
ostatnie ślady miłości
wydeptane wśród kratek
na pożółkłej już kartce
czytam w pamięci zapisane słowa
dzisiaj kruche
miejscami połamane
jutro zdeptane
zamazane
w płomieniach pokonane
zapomniane
autor
kasiaa21
Dodano: 2009-01-08 19:48:58
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Doskonały wiersz! urzekająca metaforyka.... na tak!
Wiersz bardzo mi się podoba, ale oddzieliłbym jednak
niektóre wersy...
Tak czasem bywa z listami. Piękne słowa...
Pisz dalej bo pięknie napisałaś wiersz.