list do ciebie

Ja wiem ..że tęsknota zabija ..odwiedzałem człowieka
.. wiedziałem że czeka i byłem na każde zawołanie
teraz świeć nad jego duszą Panie ..i dale jego
odwiedzam .. za życia jego to mu obiecałem ..był dla
mnie i mojej żony i córek obcym człowiekiem ..poznanym
z przypadku ..ja mówiłem tato.. a córki dziadku .

Jest trudna do przełknięcia jak gorycz, choć wiemy że
wróci zawszę jest obawa, wówczas cierpimy wewnętrznie.
Pozdrawiam serdecznie Sabino:-)))

Oj niema nic gorszego jak tęsknota. To prawda ona może
zabić. Pozdrawiam serdecznie.

Bardzo ładna melanchollia:-)
Niech nadzieja twój uśmiech
jak żagiel rozwinie
jak kapitan na statku
przez życie
z tobą płynie.
Przepraszam że tak się rozpisałam,ale tak samo weszło
do głowy:-)
Pozdrawiam zuśmiechem:-)

Bardzo zyciowe slowa pozdrawiam

Że zabija,ale bywa że się na znęca ta francowata
tęsknota.I tu cię Sabciu rozumie.Dobrej nocy i
punkcik.

Bardzo życiowy,serdeczności :)

tęsknota nie zabija ale pozwala się cieszyć bliskim
spotkaniem z osobą oczekiwaną Pozdrawiam:))

tesknota to oczekiwanie z dawno wypitą herbatą i
smętnym krążkiem cytryny
pozdrawiam Sabinko:)

Szału nie ma

nie wiem czy zabija ale sprawdzone jest, że bardzo
niszczy duszę człowieka. Głęboka treść, pozdrawiam
weekendowo:-)

Czasem dobrze jest i przytulic smutek, on tez
potrzebuje czulosci:)
Ladna melancholia,wiersza. Pozdrawiam Sabinko,

Zabija i to każdego dnia.

Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam

ładnie wskrzesiłaś epistolografię:) pozdrawiam
weekendowo