List do ciebie
Znajdziesz dzisiaj w kopercie
słowa nie wypowiedziane jeszcze
zrumienioną myśl jak rogalik na
śniadanie.
Znajdziesz dzisiaj
mój uśmiech i smutek
zapisane sympatycznym atramentem
słowa były
nie wyblakłe jak atrament.
Znajdziesz dzisiaj
snem zrodzone fantazje
w samotności w księżycową noc.
Ponad morza szafirowe
ponad wartkie rzeki
po zwodzonym moście tęczy
przyjdź po list
otworzysz go po wypowiedzianych
słowach zaklętych.
Będę spoglądać na Ciebie z nieba
tam mój dom , tam powoli zmierzam.
Komentarze (9)
Tam wszyscy zmierzamy...Wiersz mi się podoba - plusik!
To ja bardzo dziękuję bo jako czytelniczka poczułam
się doceniona a do wiersza jeszcze raz zajrzałam bo
wiele ciepła w nim odnajduję:)
Bardzo dziękuję za miłe słowa.Poprawiłam,sama
widziałam,że z tym wersem coś nie tak,ale nie
wiedziałam jak to sformułować.Dziękuję
Słowa raczej też niewyblakłe:)
To już znikam. Pa
Listy, piękna forma wyrażania myśli. Drobiazgi
mieszają się tutaj z tym co przekracza wyobrażenia bo
takie jest życie.
To wymaga poprawki, tak np:
słowa były
nie wyblakłe jak atrament.
Lub:
słowa były jak
niewyblakły atrament.
Bardzo dobra refleksja. Pozdrawiam:)
No pięknie napiszesz list do mnie .. nie wiem czy
odpowiem na niego tak daleko mam do ciebie .. ładny
wiersz przyjemnością przeczytałem ..
Ładny wiersz o rozmyślaniu
wolności...
pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie podana zaduma o przemijaniu.
Pozdrawiam.
och, i ja bym chciała mieć w sobie taka niezłomną
pewność...