List samobójcy
Znaczek kupię po drodze
O ile nie zachlapię podłogi
Moim pulsem
I nie wysypią mi się spojrzenia
Z bocznej kieszeni
Do Ciebie piszę tak jak oddychasz
Krótko
Przerywanie
Z przerwą na moje imię
Tobię załączam kropkę nad i
Która chce być alfabetem
Tak jak nasze słowa chciały być rozmową
Nad listem do Ciebie zaczynam kaszleć
Żeby Cię wyrzucić z płuc
Tlen też mi nie smakuje
Tobię życzę smacznego
Bo znajdziesz ten list przed śniadaniem
A Ty dostaniesz widokówkę
Ale bez zdjęcia
Skoro wszystko wiesz lepiej
I jeszcze list do siebie samej
Wykaligrafuję nożem
Komentarze (2)
NIE WARTO!!!-tylko tyle powiem,nie jest tego wart.
Jak na debiutanta dobry wiersz.Ciekawe metafory.Wiersz
budzi grozę,co podtrzymuje nastrój.
Przez ten utwor przemawia złość i nienawiść.Bardzo
ciekawy wiersz.