Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

listopadowa zaduma...


Lampko zadumy - pytań tak wiele,
świecisz długością swojego knota,
płomień trącany lekkim powiewem
jak akrobata pręży się. Miota

nim w porywczości wiatr roztańczony;
a przy tym wrony smętnie kraczące,
łapie zuchwale za ich ogony.
Na progach mdleją anioły śpiące.

Aleje wąskim przejściem ściśnięte,
chryzantem pukle w glinianych dzbanach.
Modlitwa z cicha pod zimną płytę,
w szczeliny szeptem szmernym wsuwana.

Żałobnik świeży, wdowiec spłakany,
w łzawości ludzkiej z deszczem zmieszany.
Niemy listopad, próg przed uśpieniem,
chłodem otula, przemarzłe cienie.

Wspomnienia żywe w czerwonej łunie
cmentarnych pieśni głuche ołtarze,
mglistym woalem gęsto zasnute,
tak bardzo bliskich dalekie twarze.

autor

niezgodna

Dodano: 2019-10-19 00:31:20
Ten wiersz przeczytano 1627 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Święta
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

jastrz jastrz

Masz rację, że przypominasz. Niedługo październik się
skończy. Czas iść na cmentarz posprzątać groby. A
wiersz - jak zawsze u Ciebie - OK.

anna anna

świetnie oddany cmentarny klimat.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Zadumałem się nad tym wierszem. Znakomity bez
przesady. „...bliskich dalekie twarze” podoba mi się
bardzo.
Miłego weekendu Stefi. :)

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Coraz więcej tych lampek zadumy pojawia się w
wierszach.
Piękny, jak zawsze wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »