Litość
W kraju wiary i miłości,
chowam swą marną duszę.
W raju dla Boga i litości,
w którą wierzyć muszę.
Skrywam strzępki wolności,
wkoło tylko ludzie źli.
Lecz już nie ma litości!!
Dobry Boże, pomóż mi!!
Ta wolność odeszła w dal,
niepokój powraca wciąż.
W wyższych partiach hal,
i do mnie syczy jak wąż.
I ta natura ludzkości
wciąż mi przypomina:
Czy wśród ludzi nie ma litości?
Czy Bóg o nas zapomina.....?
Komentarze (3)
Bo każdy z nas wątpi aby odnależć sens i każdy z nas
odchodzi, by mieć do czego powrócić...
Może daje szansę jedynie - ale nie przeczę że też
czasem mam zwątpienia chwile
Zwykła rymowanka, ale podoba mi się, bo zawiera
głębszy sens.