Los bywa przewrotny
Wiersz dedykuje tym ,którzy mimo przeciwności losu i złych ludzi na swej drodze spełnili swe marzenia i znalezli należące do nich szczęście .
Łzy jak krople rosy z oczu wypływają nic
jej nie zostało , tylko wspomnienia z
wcześniejszych lat zostają.
Serce drga jak struna popsutej gitary
w dzień złe myśli , a w nocy głupie
koszmary .
Tysiąc pytań ,zero odpowiedzi
i najważniejsze : kiedy me serce radość
odwiedzi?:(
Dosyć miała ludzi ,ich głupiego gadania
mimo ,że się bała chciała zostać tutaj sama
.
Planowała jak kruk uciec , polecieć
pragnęła ,
była zbyt zdziwiona ,że w jej duszę taka
pustka nagle wtargnęła.
Nie chciała już się starać ,nie dawała rady
,
a z głupimi myślami wciąż szukała zwady
.Każdy kto to czyta ,myśli pewnie :dziwny
człowiek ,
lecz to brak zrozumienia spędzał jej sen z
powiek .
Morał z tego krótki i dosyć dosadny:
ludzie są tacy: jeśli mają z tego korzyści
, są dobrzy i mili , lecz jeśli im się
znudzi to dobry nie jest żadny.
Ludzka obojętność jej duszkę skruszyła , i
z tą samotnością tak wieki się biła.
Chciała być radosna,ale nie umiała i że
jest dobrze każdego dnia sobie wmawiała
.
Przeszedł rok ,przeszły lata i do tamtych
złych ludzi przyszła wreszcie zapłata.
Miała wszystko ,przyjaciół ,karierę robiła
,a z tych niewdzięczników głośno sobie
drwiła.
Wiec pamiętaj ludziku nam wszystkim dobrze
znany:nigdy nie wiesz co będzie potem ,więc
zawsze bądź dla wszystkich kochany!
Komentarze (1)
Hm. Spróbuj to samo wyrazić przy pomocy połowy słów.
Usuń wszystkie te, które nic nowego nie wnoszą. Na tym
co otrzymasz powtórz operację, sprawdź rymy i rytm i
zobaczysz, że będzie to świetny, niepowtarzalny
wiersz. Że trudno? Nic od razu nie jest łatwe. Tylko
ćwiczenie czyni mistrza.