Love
Chciałem dać Ci nieziemski podarunek
wyszedł tylko zszargany wizerunek
Nie tylko mój-Twój czy otaczających Cię
ludzi,
chodź do mnie kochanie nie ma co dalej się
łudzić.
To się w głowie nie mieści
jak można sobie życie zbezcześcić
Chcę znów poczuć się przy Tobie jak w
niebie,
czekałem tyle lat na wyjątkową osobę i
poznałem Ciebie.
Skrajne emocje mną trzaskają wrzeszczą
trzęsą i dymają
Chwile uniesienia gdzie bezwład jest
wielki, chcę już skończyć te rozterki.
Dzięki Tobie wiele się nauczyłem,
spojrzałem w przeszłość i zobaczyłem - jak
żyłem
niedoceniony czasem wciąż szukałem drogi
by poznać klasę,
czuję się jak noworodek przekraczający
wszechświat nieładu,
chcę wszystko poukładać, tylko bez żalu..
Komentarze (5)
Ślicznym wierszem zaczynasz karierę na beju. Witam
Cię.
Po moich przykrych, ostatnio z wczoraj
doświadczeniach powiem ci szczerze bądź ostrożny byś
nie poczuł co to ból wszechświata. Życzę oczywiście
spełnienia.
te smutki co miałem
dzięki tobie kochana
człowiekiem się stałem
teraz choć do mnie
bym powiedział
to mój czy twój
kiedy dzisiaj jestem
zakochany w:)
Punkt za starania.
Wiadomo miłość to potęga, dlatego to 'wydymanie'
inaczej mi się kojarzy.... To jednak może być tylko
wina moich skojarzeń. Serdeczności.
Wiersz rymowany rządzi się pewnymi zasadami, u ciebie
groch z kapustą.