Lubię
Dla niej
Lubie jak wieczorem, przed snem
Czeszesz swoje włosy
Najpierw z lewej potem z prawej strony
Rozwiewaja się na wietrze moich snów
Czeszesz je delikatnie, powoli jakbys
chciała zagarnąć cały swiat
Ich zapach dochodzi do mnie
Obezwładnia, sprawia że zaczynam iść ku
marzeniom
Patrze na Ciebie a wokół mnie roztacza się
woń szamponu
Delikatny, kuszący, wabiący swoim
blaskiem
Dochodzę do Ciebie, zanurzam się w nich
Staje się nieobecny , płyne w zatracenie
Pomału...
Biorę je w swoje ręce
Głaszczę
Delikatnymi pieszczotami próbuje je
okiełznać
Rozsypuja się,
Wstajesz, ruchem głowy sprawiasz, że
zajmują cały pokój
Ich blask oślepia mnie
Zapominam o wszytkim.................
Lubie jak wieczorem przed snem
Czeszesz swoje włosy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.