Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ludzie z marginesu

Ekonomia rządzi światem, nie ma miejsca na sentymenty.

Brudni ludzie, zaniedbani,
na margines wciąż spychani.
Nikt ich nie chce, straszą brudem.
czasem chorzy, chodzą z trudem.

Wciąż szukają gdzieś schronienia,
coś ciepłego do zjedzenia.
Do kawiarni nie wpuszczani,
bo za biednie są ubrani.

A wieczorem utrudzeni,
ze swym losem pogodzeni.
Chcą odpocząć choć godzinę
zasnąć, nieważne gdzie, na chwilę.

Do tramwaju więc wsiadają,
przykry zapach rozsiewają.
Motorniczy nic nie może,
tak zawozi ich na dworzec.

Obrazek z życia.

autor

AnnaX

Dodano: 2015-03-13 23:14:58
Ten wiersz przeczytano 1188 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

swicha swicha

jakbym ich w trakcie widział...
fajne. miłego...

AnnaX AnnaX

Dziękuję nowym gościom za zajrzenie pod mój wiersz i
komentarze. Panu stażowi dziękuję za uwagi i za
podpowiedzi co jeszcze mogę poprawić w wierszu, by
był lepszy.:):)

Baba Jaga Baba Jaga

Bardzo smutny i dobrze oddany obraz naszej
rzeczywistości.Pozdrawiam:)

DoroteK DoroteK

straszna sytuacja, szkoda mi tych ludzi, ale nie
ukrywajmy, nikt nie lubi takich sytuacji, złożony
problem, od którego ociekłam na rower...

staż staż

"odór smrodu" to pleonazm. Żeby go uniknąć, zachowując
rytm wiersza, można by go zastąpić przez "przykry
zapach". Niezręczne wydaje mi się również "śmierdzą
brudem" powiedziałbym, że rażą, odpychają swoim
brudem. Powtarza się "żle ubrani. Niby wszystkie
sytuacje są prawdopodobne, ale raczej przejaskrawione.
Czuć potem również od ludzi dobrze ubranych.
Ludzie z marginesu zostali tu zawężeni do tych, co
się nie myją, "nurkują" po śmietnikach w poszukiwaniu
jedzenia. Nie znam się na przepisach porządkowych
komunikacji miejskiej, ale chyba osoba, rozsiewająca
fetor, może być usunięta. A już tak na marginesie,
razi i chamstwo, i wulgarność , a bieda to
niekoniecznie synonim zaniedbanego włóczegi. Zbyt
dużo gramatycznych rymów czasownikowych,
przymiotnikowych i rzeczownikowych sprawia, że tekst
czyta sie jak katarynkę. Pogratulować można zmysłu
obserwacji i widoczną ludzką empatię.

kasztanowiec kasztanowiec

Bardzo smutny obrazek ...jedni z biedy inni z wyboru
ida na ulice ...milego dnia

_wena_ _wena_

Bezdomnych przybywa i tak dzieje się na całym świecie.
W pojedynkę nic nie zdziałamy, a rządy odwracają się
od tego 'śmierdzącego' problemu i kółko się zamyka.
Pozdrawiam.

mariat mariat

I takie obrazki w każdym mieście, gdzie tylko tramwaje
się przemieszczają, a w mniejszych beztramwajowych
mieścinach, wśród szarości budynków we mgle za dnia
giną, po to by w nocy szukać po klatkach, piwnicach
schronienia lub ostatecznego wyzwolenia. Od białej
pani.

AnnaX AnnaX

Dziękuję wszystkim za miłe komentarze. :):)

Joamit Joamit

Bezdomni, opuszczeni, zapomnieni... smutny wiersz.

andrew wrc andrew wrc

naturalistyczny smutny obrazek...duża część nie daje
sobie pomóc:( pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Tak niestety bywa,powinno być
więcej noclegowni i ośrodków pomagających takim osobom
wyjść z
na prostą.
Miłego weekendu życzę:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »