Ludzkie Wcielenia
Człowiek żyje kolejnym swym wcieleniem
Dogląda kolejne coraz wyzsze budowle
Szuka zdarzeń co stałyby się
odniesieniem
Do przeszłości co upada jak krwiste
krople
Wyczekuje na ciągnące się chwile z wełny
Z których mozna uszyć rosnące pasmo dni
I zapakować w myśl jak księzyc pełną
Który nie gaśnie ,zyję i lśni
Z nieba upadają opady krwi
Zabrudzają ziemskie ogrody
Które strome są jak brwi
I nie potrafią zyć bez wody
Potrafisz zaobserwować w innych
zaćmienie
I płonący stos
W którym przeglądasz swe wcielenie
Które rozkruszyło się i upadło jak stary
most.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.