Lunatyk
Rano wstaję - bo muszę
Kładę sie spać zmęczona
A w dzień lunatykuje
bo udaję że żyję
Myslę o wszystkim
a tak naprawdę o niczym
Chodzę jak w transie
Slucham - a nie słyszę
Mówię - choć milczę
Życie bez ducha
Chodzi martwe ciało
Bez sens wszechświata
miłości i marzeń
Bez nadzieji na jutro
na chwile
Bez nadzieji na godne życie
I nic sie nie liczy
bo nie ma priorytetów
Nie wzlatuje ponad horyzonty
bo ciągle spadam w dół
Choć tak daleko do ziemi
coraz wyrazniej widzę ją
I budzę się
z mojego nierealnego snu...
Komentarze (2)
Anetko bardzo dobry wiersz, pozdrawiam ciepło;-)
"A w dzień lunatykuje
bo udaję że żyję" dobry wiersz. Pozdrawiam +