Lustro
Dzień jak co dzień
nic szczególnego
chwila zadumy
latka biegną
lustro lśni
warkocz rozplątany
szminka czerwona
kobieta spogląda na mnie
zdziwiona
oglądam się wstecz
widzę życie
które trwało
tylko godzinę
Teraz już wiem, ze nie warto patrzeć wstecz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.