Lustro
Jak wyglądasz
na chwilę przed zniknięciem?
Zanim serce pęknie,
zamieni w odłamki lustra...
Kiedy czujesz,
że to ostatnia szansa.
Gdy fortuna
zabiera ci szczęście,
jakbyś nigdy tego nie znała.
Mijają cię setki oczu
i wszystko ucieka,
przecieka między palcami.
Tylko czas się śmieje,
stoi w miejscu
i czeka...
Aż twe serce
stanie się niczym,
pękniętym lustrem,
w którym odbijają się
dobre uczucia.
Staniesz się wtedy,
jak martwy kwiat,
który już nic nie poczuje,
nigdy.
Jak wyglądasz,
gdy ktoś rozrywa twe serce,
lecz nie chce go naprawić...
Wtedy
kończy się ostatnia szansa...
Rozbija się lustro,
w każdym jego odłamku
chowasz
wspomnienia, marzenia, życzenia.
Chciałabyś
aby jeszcze raz,
spojrzeli,
uratowali,
pokochali...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.