lustrzane odbicie
I znowu patrzę w Lustro
i siebie nie poznaję
I znowu patrzy na mnie Ktoś
Ktoś kogo nie znam
I znowu wytężam wzrok
by ujrzeć w tym Kimś
siebie
I znowu porażka
Odchodzę.
Oglądam się za siebie
I znowu nic to nie daje
znowu patrzy na mnie Ktoś
kogo nie poznaję
Gdzie jestem ja?
Czyżbym znowu niepostrzeżenie ugrzęzła
w natłoku
myśli?
w marzeniach?
w pustce?
-Kim jesteś?
Komentarze (1)
zadałem sobie juz takie pytanie. znalazłem odpowiedź.
Ten ktoś w lustrze to Twoje sumienie :)