Łysa śpiewaczka
zagląda przez lewe ramię
chłonie każdą z liter
złożonych w zdania
sens romantycznej opowieści
uczy się każdej lektury
niemalże na pamięć
świadek każdej kłótni zakochanych
domowników
matka nocy
córka dnia
narzeczona półmroku
w niej sens istnienia ciemności
małe pstryk
i stała się nowa pora
dnia
nocy
doby
wszystkie świece więdną
składając ukłony widomym
a nocna lampka
ł y s a ś p i e w a c z k a
na zawsze pozostaje
czasem tylko zmieniając kapelusz
autor
Kara Kaczor
Dodano: 2006-06-01 12:52:18
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.