*łzawy orszak*
uczuć bastionem ,złego dobitnym prawem...
*Łzawy orszak*
samotnie górskim duktem
dziś podążam szukając sensu
słów przebrzmiałych
miłość do gór i On
to jedno
a nie tożsame
jedynie deszcz
co słonym smakiem
raczy mnie po polikach
wypalając
łzawy orszak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.