Łzy
Byłam taka całkiem fajna ,prawie
bezpieczna,
Trochę zwyczajna...
Nagle zdmuchnął Mój Domek,
Czarodziej z Krainy Oz...
A ,że domek był z kart,
A ,że Tyś był niewiele wart,
Nie musiał wysilać się-
Czarodziej ,
Mógłby być to zwykły Palec Losu,
Lub Marzeń Złodziej...
Płaczę ,lecz po co ten niestosowny
Pean?
Po co te sole mineralne ubywane
W Smutku Ocean?
Przecież łzy nic nie dają...
Jakiś tam skład chemiczny mają,
I choć z duszy pochodzą...
I tak nikogo nic nie obchodzą.
Komentarze (8)
mówi się że trzeba płakać,bo jak łez zabraknie,to i
ból minie oraz że to pierwszy krok do
zapomnienia...ładnie napisane i troszkę tak hm..magią
zawiało...
"Daremne żale,próżny trud"tymi słowami można określić
twój żal i twoje łzy.piękny wiersz.
...i łzy są potrzebne.....by ból z serca wygnać
precz...ciekawa forma...i treść...
Zajrzałem ,przeczytałem, bardzo mi się wiersz podoba.
Pozdrawiam.
Zwykle kiedy coś budujemy, to okazuje się to zamkiem
na lodzie, albo domkiem z kart... Łzy może nie
obchodzą Czarodzieja z Krainy Oz, ani tego z kim
budowałaś swój domek, ale na pewno przynoszą ulgę, a
może nawet torują drogę dla czegoś nowego...?
Bardzo ładny, śliczny wiersz. Bardzo ładne określenia.
Nawiązanie to czarnoksiężnika. To wszystko jakieś
takie bajkowe. Jak lekka senna mgiełka
Wiesz łzy jednak dużo dają ... przynoszą wielką ulgę
i siły by odbudowywac wszystko od nowa ...mnie
wczesniej sie wydawało ,że juz wszystkie wylałam ,
teraz to sobie mówię ,że oczyszczaja mój organizm bo
płyna nawet bez powodu...
Bardzo fajny wiersz - gratuluję- bardzo lekko mi się
go czytało i miło - pozdrowionka !:)